W terapii zwierząt gospodarskich czasami bywa, że wszystkie konwencjonalne metody leczenia zawodzą bądź jest już na nie za późno. Aby skrócić cierpienie zwierzęcia najczęściej sprzedaje się je przedwcześnie na rzeź lub gdy stan zdrowia jest zły, usypia i utylizuje. Tak byłoby pewnie w obydwu przypadkach, z którymi mieliśmy okazję się zetknąć. Gdybyśmy zdecydowali się leczyć je tylko i wyłącznie działając rutynowo, nie przyniosłoby to pozytywnych skutków.

W pierwszym przypadku zastaliśmy krowę z zaawansowanym procesem chorobowym. Procesy zwyrodnieniowe objęły niemalże cały palec. Krowa odczuwała niewiarygodny ból polegując większą część dnia. Zdecydowaliśmy się wykonać amputację racicy, co było jedynym skutecznym sposobem leczenia. Zabieg wykonaliśmy w wózku korekcyjnym i w znieczuleniu miejscowym. Już chwilę po nim można było zaobserwować poprawę ruchu zwierzęcia. Nasze poczynania udokumentowaliśmy wykonując zdjęcia, które chcielibyśmy przedstawić poniżej.

Drugi przypadek dotyczył infekcji gałki ocznej krowy. Standardowe leczenie antybiotykowe i NLPZ nie przyniosło efektu. Postanowiliśmy wykonać ekstrakcję gałki ocznej. Zabieg przeprowadziliśmy w znieczuleniu ogólnym i miejscowym. Dzięki temu skutecznie wyeliminowaliśmy ból i dyskomfort zwierzęcia. Kilka zdjęć poglądowych poniżej.

Podsumowując, w niektórych przypadkach warto odejść od szablonowego myślenia i podjąć się radykalnych metod, co przełożyć się może na długowieczność i produkcyjność zwierzęcia.

Zdjęcia dostępne również w naszej galerii – Galeria

Z czystym sumieniem polecamy i służymy radą!